Konsal Sławoszyno - ich futbolowa przygoda z najlepszym pomorskim klubem piłkarskim rozpoczęła się dwa lata temu. To wtedy do szkoły w Krokowej przyjechali ówcześni zawodnicy Lechii Gdańsk, aby zaszczepić w maluchach dryg do futbolu.
ZOBACZ TEŻ:
A wszystko to za sprawą współpracy między Lechią a Konsalem. To właśnie w 2013 roku w gminie Krokowa powstała zamiejscowa akademia piłkarska mająca na celu wyłapanie największych futbolowych talentów.
Dzisiaj system szkolenia piłkarzy w ramach akcji Biało - zielona przyszłość z Lotosem prężnie rozwija się w Sławoszynie. Młodzi następcy Sebastiana Mili aż palą się do gry.
- Nigdy nie trzeba się martwić o frekwencję na treningach - zaznacza Mariusz Roeske, trener i koordynator projektu. - Czasem aż trudno nad taką gromadą zapanować.
Konsal Sławoszyno w swoich szeregach ma wielu młodzików. Do juniorów zaliczają się trzy roczniki: 2001/ 2002, 2005/2006 i najmłodsi - 2007/2008. W każdej grupie wiekowej jest po kilkudziesięciu małych piłkarzy. To spora grupa dzieci, z których perełki mają szansę zasilć szeregi Lechii. Zawodnicy nie pochodzą tylko z gminy Krokowa.
- Wśród naszych podopiecznych mamy chłopaków z sąsiednich miejscowości - mówi trener Roeske.- Grają u nas młodzi przedstawiciele gminy Puck, gminy Władysławowo, jak też sąsiedzi z powiatu wejherowskiego, z którego rodzice dzielnie przywożą chłopaków na każdy trening do Sławoszyna.
Warto zaznaczyć, że niektórzy dorośli chętnie zostają na zajęciach, aby śledzić poczynania swoich milusińskich. A ci wkładają pełno serca i zaangażowania w każde ćwiczenie z piłką.
- Maluchy wykazują dużo chęci do gry - przyznaje selekcjoner. - W ich oczach widzę pasję. Młodzi bawią się piłką, a ten aspekt w ich wieku jest najważniejszy.
Zabawa się kończy, kiedy dochodzi do krótkiej treningowej gierki. Oglądając juniorów ze Sławoszyna ma się wrażenie oglądania co najmniej finału ligi mistrzów. Mali piłkarze zażarcie walczą o każdą piłkę, pod bramkami aż kipi od chęci zdobycia gola, a zawód po niecelnym strzale można porównać do zmarnowanej jedenastki w ostatnich minutach arcyważnego spotkania.
Po kontrolnym meczu chłopaki znów przybijają piątki i razem - z uśmiechem udają się do szatni. Po ostatnim gwizdku mali piłkarze nie mogą się doczekać następnego treningu. Dzięki swoim juniorom Konsal Sławoszyno staje się coraz bardziej popularnym klubem w regionie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
