Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat pucki II tura wyborów: frekwencyjne rekordy na Pomorzu wyśrubowali wczasowicze

(MID, R.K)
Państwo Wieczorkowie z Krakowa po głosowaniu udali się na plażę
Państwo Wieczorkowie z Krakowa po głosowaniu udali się na plażę K.Miśdzioł
Wczasowicze masowo szturmowali lokale wyborcze w popularnych nadmorskich miejscowościach. To dzięki nim wyśrubowano tu tak frekwencję. Frekwencja wyborcza w jedynym lokalu wyborczym w nadmorskim kurorcie Jurata wyniosła 89,25%.

Oczywiście największy wpływ na ten wynik mieli licznie wypoczywający tu i tłumnie udający się do urn wczasowicze. Z mieszkańców Juraty głosowało 247 (na 477 uprawnionych) natomiast turystów na listę w lokalu w dawnym budynku szkoły zapisało 1664.

Turyści głosowali już od rana i zaraz potem udawali się na wielogodzinny relaks na plażę. Pogoda podczas wyborczej niedzieli dopisywała bowiem znakomicie.

Po tym, jak w pierwszej turze wyborów np. w Jastarni zabrakło kart do głosowania, teraz komisje zostały wyposażone w bardzo duże ich zapasy. Ale nikt nie mógł dokładnie określić, ilu przyjezdnych zechce spełnić obywatelski obowiązek. Psikusa sprawili sobie też sami wczasowicze, a może właściwie piękna słoneczna pogoda. Sporo osób przyjezdnych w niedzielę najpierw udało się do lokali wyborczych, a potem już spokojnie skierowali się w stronę plaż. Inni jednak nie chcieli tracić słońca i postanowili komisje wyborcze odwiedzić dopiero po słonecznych kąpielach. I zaczęły się problemy...

Na Półwyspie Helskim bardziej przezorni udawali się z samego rana spełnić obywatelski obowiązek. Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, mieszkaniec Juraty w gminie Jastarnia, głosował dwa tygodnie wcześniej o godz. 11, a teraz już o godz. 9.
- Właśnie z obawy przed długimi kolejkami - tłumaczył nam marszałek.

W gminie Jastarnia do lokali wyborczych przyszło prawie dwa razy więcej wyborców (wydano 7642 karty do głosowania), niż liczy ta gmina mieszkańców (4012). W sumie w trzech lokalach półwyspowej gminy karty pobrało 1879 stałych mieszkańców oraz 5763 przyjezdnych.
W samej Jastarni w niedzielę prawdziwe oblężenie zaczęło się jednak pod wieczór.
- Kolejka sięgała bram portu, miała ponad sto metrów - mówi burmistrz Tyberiusz Narkowicz. - Kiedy zbliżała się godzina 20, a wciąż był tłum, zaproponowaliśmy oczekującym przewiezienie miejskim busem do lokalu w sąsiedniej Kuźnicy.

I tak jednak do godz. 20 nie wszyscy chętni byliby w stanie zagłosować w Jastarni. Dlatego wszystkich, którzy jeszcze stali w kolejce, wpuszczono do lokalu, zamknięto go i pozwolono na wzięcie udziału w wyborach.
W gminie Jastarnia frekwencja wyniosła 85,6 proc.

Więcej o wynikach wyborów w nadmorskim powiecie czytaj w piątkowym Echu Ziemi Puckiej.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto