Zdarzenie miało miejsce w godzinach porannych na wysokości budynku Urzędu Gminy Puck. To tu znajduje się przejście dla pieszych przez ruchliwą ulicę 10 Lutego.
Tą drogą jechał młody mężczyzna - 23-latek z Pucka, który oplem zmierzał w kierunku centrum. Gdy zbliżał się do przejścia dla pieszych na skraju chodnika pojawił się 83-latek, mieszkaniec gminy Puck. I stała się rzecz, w którą trudno uwierzyć.
- Samochód już wjechał na pasy, gdy człowiek zdecydował się wkroczyć na zebrę - relacjonuje st. asp. Łukasz Dettlaff, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Policja Puck: majówka na drogach minęła spokojnie
Dla kierowcy było zbyt późno na podjęcie jakiegokolwiek manewru, więc siłą rzeczy doszło do zderzenia. Pieszy, który wtargnął na jezdnię, wpadł na samochód, a dokładnie jego bok.
- Przetoczył się po karoserii, upadł na maskę i uderzył w przednią szybę - mówi mundurowy.
Poszkodowanego do szpitala zabrało pogotowie, ale jego życiu nie zagrażało poważne niebezpieczeństwo.
Kierowca opla był trzeźwy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?