W czasie 25. finału WOŚP w Helu, w Miejskiej Hali Sportowo - Widowiskowej aż wrzało od sportowych wydarzeń. A zaczęło się Towarzyskiego Meczu Piłki Siatkowej helan z reprezentacją Jastarni. Emocjonujących akcji i dopingu nie brakowało. Helscy reprezentanci grali bardzo dobrą grę blokiem, ale to było za mało, by rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść.
- Fatalne błędy w ataku i na zagrywce ostatecznie nie pozwoliły na nasze zwycięstwo - mówi Norbert Górski z Helu.
ZOBACZ TEŻ:
Potem na parkiecie spotkali się rodzice z obu miejscowości, którzy starli się w piłkarskim pojedynku. Jak zwykle w meczu Hel kontra Jastarnia nie brakowało wspaniałych indywidualnych akcji.
Dla potrzeb 25. finału WOŚP w Helu zagrali także najmłodsi adepci piłki nożnej, którzy zaprezentowali swoje umiejętności przed szeroką grupą kibiców i rodziców.
Nie tylko siatkówką i futsalem żył tego dnia orkiestrowy Hel. W przerwach pomiędzy wydarzeniami sportowymi przeprowadzono szereg licytacji i pokazów tańca.
Ciekawostką WOŚP w Helu był wielobój dwuosobowych drużyn, w którym można było m.in. zagrać w golfa, rzucić lotką na odległość, oddać strzał do bramki z unihokeja czy wziąć udział w quizie. Równolegle sympatycy badmintona i tenisa stołowego mogli sprawdzić swoje umiejętności się na korcie czy przy stole tenisowym.
- Wszyscy wspaniale się bawili. Był to dzień pełen atrakcji i dobrej zabawy - podsumowuje Norbert Górski. - Dziękujemy że byliście z nami! Do zobaczenia za rok!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?