Umacnianie brzegów to konieczność, o czym doskonale wiedzą mieszkańcy nadmorskich terenów. Ale nie wszyscy rozumieją, dlaczego ciężki sprzęt na plażach pojawia się także w sezonie - co mocno krytykują turyści.
W Jastarni rury przesyłające piasek z morza powinny zniknąć w ciągu ok. miesiąca. I do majowego weekendu czy wakacji nie pozostanie po nich nawet ślad.
- Plaże będą wolne - zapewnia Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, zastępca dyrektora UM do spraw technicznych.
W Helu właśnie podpisano umowę o umocnienie brzegów. Tu jednak prace odbywać się będą nie na bałtyckim brzegu, ale od strony zatoki - tuż za portem rybackim w kierunku cypla.
- Brzeg ma zostać umocniony na tyle, by można było po nim wytyczyć i przeprowadzić ścieżki rowerowe - mówi Marek Dykta, sekretarz Urzędu Miasta w Helu. - Mają one być kolejną atrakcją na Półwyspie.
Inwestycje na morskim brzegu gdyński Urząd Morski głównie prowadzi na odcinku od Ostrowa do Helu. Maszyny przez wakacje nie znikną raczej z Ostrowa, ale i tu turyści nie powinni narzekać na ciasnotę, bo w sąsiednich miejscowościach - Jastrzębiej Górze oraz Karwi plaże będą wolne od specjalistów.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?