Pierwsze tegoroczne focze szczenię przyszło na świat w niedzielę - jego mamą jest Ania. Maluszek (jego płci jeszcze naukowcy nie znają) jest dorodny. Ważył 15,7 kg i miał 114 cm długości.
Rozwiązanie ciąży Ani było pewnym zaskoczeniem, bo szybciej do porodu szykowała się Ewa, która kilkakrotnie odwiedziła porodówkę. Jednak focza mama postanowiła poćwiczyć cierpliwość ludzkich obserwatorów i nadal nie wydała potomka.
Ewa w niedzielę kolejny raz weszła do porodówki, ale stąd - jak podają naukowcy - przepędziła ją kolejna ciężarna mama: Unda Marina.
- W nocy dwukrotnie została wygoniona z porodówki przez Undę - informują pracownicy helskiego fokarium.
A focze zapasy to nie przelewki, bo ciężarna samica waży ponad 200 kg.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?