Cykliści chcą pokonać trasę Rumia - Hel - Rumia. Po drodze mijać będą m.in. Puck i Władysławowo, a potem wjadą na Półwysep Helski.
- To taki nasz międzymiastowy rajd - z uśmiechem tłumaczy Roman Łuczak, lider rumskiego Klubu Turystyki Rowerowej Sama Rama. To właśnie rumianie wymyślili i zorganizowali tę wyprawę.
Ilu będzie chętnych? Tego nie wiadomo, bo tam, którędy przejeżdżać będą cykliści, można będzie się dołączyć do grupy.
- Rok temu wyruszyliśmy w tę trasę w 43 osoby - mówi Roman Łuczak. - Do Rumi wróciło nas 41, bo dwójka zdecydowała, że pojedzie do domu pociągiem. To świetny rezultat.
Rumianie, którym od towarzyszą też mieszkańcy innych miast, zachęcają, by wsiąść na rower i ruszyć razem z nimi. Jak przekonują, po drodze nikt się nie ściga, bo rajd to nie wyścig. A raczej promocja aktywnego stylu życia i ciekawych tras dla rowerzystów.
- Nie trzeba przejechać całej trasy, choć na starcie w Rumi mile przywitamy wszystkich gości - zapewnia Łuczak.
Grupa wystartuje rano z Rumi w sobotę 1 października. Na puckim rynku (koło fary) rowerzyści będą ok. 9.30-10, w Jastarni (obok Orlika) k. 12. Tu na uczestników zwykle czeka smaczny poczęstunek.
- Wiek jest nieważny, ważny jest dobry humor i kondycja, bo kilometrów do przejechania jest naprawdę sporo - zachęca lider Samej Ramy.
Zgodnie z regulaminem młodzi rowerzyści muszą mieć dorosłych opiekunów.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?