Helski Neptun odzyskał swoją świetność. Co czeka turystę, który zapragnął nietuzinkowej (i bezcennej) pamiątki z wakacji?

Czas wakacji ma być czasem beztroski, jednakże 22-letni mieszkaniec Warszawy przekroczył granice wakacyjnej wolności. Młody mężczyzna wypoczywał w Helu, gdzie atmosfera dobrej zabawy za bardzo mu się udzieliła. W nocy z 2 na 3 sierpnia 2020 młodzieniec, pod wpływem alkoholu, przeszedł przez ogrodzenie otaczające rzeźbę Neptuna, wdrapał się na posąg i kopnął mężczyznę z granitu w krocze. Możliwe, że nie spodziewał się, że przez to pozbawi go przyrodzenia.

Funkcjonariusze z KP w Juracie przyjęli zgłoszenie o uszkodzeniu nowej dumy Helu i natychmiast zabrali się do pracy.

- Zgłosiliśmy sprawę pani komendant policji i natychmiast zajęli się nią funkcjonariusze - realcjonuje Mirosław Wądołowski, burmistrz Helu. - Nie ma i nie będzie naszego przyzwolenia na to, by niszczyć nasze rzeźby i mienie miejskie.

Policjanci z KP w Juracie zabezpieczyli i przejrzeli zapisy z miejskiego monitoringu, a także przesłuchali świadków, dzięki czemu udało się im ustalić miejsce pobytu sprawcy oraz udało się im odzyskać brakującą część Neptuna z granitu.

- Dzięki dobremu i szczegółowemu rozpoznaniu policjanci ustalili miejsce przebywania prawdopodobnie podejrzanego, którym okazał się 22-letni turysta z Warszawy - mówi st. sierż. Ewa Bresińska, oficer prasowy KPP w Pucku. - Mundurowi doprowadzili mężczyznę do Komisariatu Policji w Juracie, gdzie został przesłuchany i przedstawiono mu zarzuty.

Mężczyzna po przesłuchaniu przez śledczych w Juracie został zwolniony, jednak wcześniej zdążył przyznać się do winy, czyli do uszkodzenia mienia - rzeźby Neptuna.

- Zebrane przez śledczych materiały dowodowe zostaną przekazane do prokuratury - mówi st. sierż. Ewa Bresińska. - Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Burmistrz Helu Mirosław Wądołowski przekazuje funkcjonariuszom policji i Straży Miejskiej w Helu słowa uznania za profesjonalne i sprawne działania, w wyniku których, w ciągu godziny od złożenia zawiadomienia sprawca tego haniebnego czynu został ustalony i zatrzymany.

Mierząca ponad 5 metrów rzeźba na Bulwarze Nadmorskim nie była długo zdekompletowana. We wtorek - czyli zaledwie dzień po chuligańskim wybryku turysty w Helu - postawnego helskiego Neptuna poddano renowacji. Wszystko odbyło się z udziałem tłumów turystów oraz telewizyjnych kamer.

Pierwowzór Neptuna z Helu stoi na Placu Maggiore we Włoszech i wykonany został z brązu, natomiast helski odpowiednik - z portugalskiego granitu. Rzeźba została podarowana miastu Hel przez Arkadiusza Żółtowskiego, który zlecił wykonanie kopii Neptuna z Bolonii Tadeuszowi Biniewiczowi.