KS Kamienica Królewska - Start Mrzezino 3:2 (0:1). Wiosna dla piłkarzy z gminy Puck rozpoczęła się naprawdę obiecująco. Od pierwszej kolejki rundy rewanżowej toczą solidną walkę o utrzymanie. W pięciu pierwszych kolejkach zdobyli 10 punktów. Dla porównania, przez całą rundę jesienną podopieczni Adama Szymkowiaka zgromadzili zaledwie trzy oczka.
PIŁKARSKI SERWIS POWIATU PUCKIEGO:
Do Kamienicy Królewskiej Start jechał z jasnym celem - wygrać. Po remisie z Orlętami Reda apetyty były mocno wyostrzone. Choć łatwo nie miało być. Gospodarze to wicelider okręgówki i na swoim boisku nie raczy przegrywać. Nie dość wspomnieć, że na inaugurację 2017 roku odprawił z kwitkiem MKS Władysławowo aż 6:3. Boisko też specyficzne. Wąskie i grząskie nie sprzyja kombinacyjnej grze, którą preferują młodzi gracze z Mrzezina.
Od pierwszych minut spotkanie było wyrównane, choć z finezyjną grą w piłkę nie miało wiele wspólnego. Dużo fauli i męskiej gry. W 34 minucie wpadła pierwsza bramka. Kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Wojciech Szreder. Do przerwy wynik nie zmienił się.
W drugich czterdziestu pięciu minutach inicjatywę przejęli gospodarze. Piłka praktycznie nie wychodziła z połowy gości. W tym miejscu należą się słowa uznania dla Dawida Stefana - golkipera Startu Mrzezino, który zadziwiał refleksem i swoimi interwencjami ratował drużynę przed utratą gola. Kamienica jednak nie dała za wygraną i rozpoczęła strzelanie w 69 minucie. 180 sekund później było już 2:1 dla gospodarzy.
Chwilę wcześniej na boisku pojawił się supersnajper gospodarzy - Jakub Hoffmann i to było kluczowe posunięcie. Start Mrzezino nie zraził się i konsekwentnie próbował przenieść szalę zwycięstwa na swoją stronę. W 82 minucie do wyrównania doprowadził Karol Bieszk. Stan rywalizacji zmienił się 2 minuty później. Wyżej wspomniany Hoffmann zaskoczył defensorów gości ze stałego fragmentu gry. Napastnik gospodarzy gola na 3:2 zdobył bezpośrednio z rzutu rożnego.
KS Kamienica Królewska - Start Mrzezino 3:2 (0:1)
Bramki Start: Wojciech Szreder (34), Karol Bieszk (81)
Start: Stefan, D. Rybandt, Ciesielski, Grzenkowicz, Fetta - S. Rybandt (80 Jocz), Bigot, Szreder, Reszke (85 Jagoda) - Kreft, Bieszk
Piłkarze Startu pokazali się z bardzo dobrej strony. Mecz pokazał, że niewiele dzieli drużyny z czuba tabeli od ekip broniących się przed spadkiem. Szansa na rewanż będzie już w środę. Oba teamy spotkają się w 1/8 Pucharu Polski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?