Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myśliwi z koła Diana wypuścili na wolność 50 kuropatw. - To dopiero początek, bo podobnych akcji będzie więcej - zapowiadają w Dianie | FOTO

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Świetna akcja myśliwych z Koła Łowieckiego WKŁ Diana w Gdyni, którzy na terenie powiatu puckiego wypuścili na wolność pół setki kuropatw. Ptaki wcześniej wygrali podczas łowieckiego konkursu. - Za rok wypuścimy ich więcej. Dojdą też bażanty - zapowiada Michał Rychłowski z Diany.

Powiat pucki: myśliwi z koła Diana wypuścili młode kuropatwy

50 młodych kuropatw trafiło na pola i w zagajniki w wydzielonej części powiatu puckiego. Wszystko za sprawą myśliwych z Koła Łowieckiego WKŁ Diana w Gdyni, którzy o latającą zwierzynę musieli najpierw zawalczyć.

- Wygraliśmy konkurs łowiecki, w którym nagrodą były właśnie te ptaki - wyjaśnia Michał Rychłowski. - Dla nas to była świetna wiadomość, bo dzięki temu mogliśmy przeprowadzić u siebie pierwszą introdukcję kuropatw.

Aby ptaki trafiły do nowego środowiska, myśliwi z Diany musieli po nie pojechać do wyznaczonego ośrodka. Tu odebrali pojemniki z żywą zwierzyną i przetransportowali na teren gminy Puck.

- Staramy się ożywić nasze pola - tłumaczy Michał Rychłowski i zapewnia, że te działania to długofalowe przedsięwzięcie. - Tak, żebyśmy i wy, i my, mieli co oglądać u nas wiosną, latem, jesienią i zimą.

Wcześniej starannie wybrano lokalizacje, w których kuropatwy miały trafić na wolność. To nie mogły być przypadkowe miejsca, bo myśliwi musieli uwzględnić ewentualną obecność ludzi, ale też naturalnych drapieżników - m.in. lisów, jastrzębi, czy wałęsających się domowych kotów.

Żubr w gminie Puck (sierpień 2019). Dostojne zwierzę spacero...

- Kuropatwy muszą mieć dostęp do urozmaiconego pokarmu - mówi Michał Rychłowski z Koła Łowieckiego WKŁ Diana w Gdyni. - Takie miejsca naturalnie zwiększają szanse ich adaptacji w nowym środowisku i przetrwania.

W słoneczny wrześniowy poranek Michał Rychłowski, Paweł Łukaszewicz i Tomasz Kofel ruszyli w teren. Myśliwym pomagały ich dzieci, z którymi dorośli przy okazji chętnie dzielili się wiedzą.

Kilkuosobowa ekipa z kuropatwami przez ponad godzinę krążyła po terenie puckiego obwodu łowieckiego, czyli części obszaru powiatu puckiego, który pod swoją opieką mają nasi myśliwi.

Samochodami dało się dojechać tylko do pewnych miejsc. Dalej trzeba było maszerować na własnych nogach, trzymając w dłoniach pojemniki z żywymi ptakami.

Nie w każdym z kilku miejsc, gdzie wypuszczano kuropatwy, ptaki chętnie opuszczały swoje tymczasowe schronienia. Tu trzeba było uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż ptaki nabiorą więcej śmiałości. Ale i z tym nie było kłopotu, bo ostatecznie wszystkie wybrały wolność w gminie Puck.

Gdy pół setki ptaków w mniejszych i większych grupkach zaczęło się rozpierzchać po polach, zagajnikach i śródpolnych łąkach, ślad po nich błyskawicznie zaginął.

Tak świetnie wtopiły się w otoczenie. Ich obecność zdradzała jedynie intensywna "rozmowa" między poszczególnymi zwierzakami.

To pierwsza, ale z pewnością nie ostatnia akcja, w ramach której myśliwi w powiecie puckim wypuszczą dzikie ptaki, które mają się u nas zadomowić. Za rok kolejna odsłona i już wiadomo, że będzie ich niemało, bo w sumie ok. 400 sztuk. W okolice Zatoki Puckiej trafią nowe kuropatwy oraz bażanty.

Członkowie koła Diana proszą wszystkich, by trzymali kciuki za ich inicjatywę i kibicowali jej. Jak zapewniają, nie wypuścili stad kuropatw tylko po to, by za kilka tygodni lub miesięcy na nie polować. Nowe ptaki w powiecie puckim mają przede wszystkim się zagnieździć i rozmnażać.

Pewnie, z czasem, kuropatwy w powiecie puckim też staną się łupem myśliwych. Ale do tego jeszcze bardzo długa droga.

- Może do tego momentu upłynie 10 lat - wyjaśniają myśliwi z koła Diana. - Jednak wtedy na naszych polach będą mieszkały zupełnie nowe pokolenia ptaków, które udało nam się teraz wprowadzić do środowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto