Pod pomnikiem Obrońcom Helu wartę honorową zaciągnęli "D-Dayowcy" w mundurach polskich formacji z czasów II wojny światowej a towarzyszyli im alianci. Pod pomnik uczestników uroczystości i turystów poprowadzili szkoccy dudziarze. Na każdym kroku można było zobaczyć spacerujących amerykańskich żołnierzy.
W centrum miasta nie było natomiast w tym czasie żadnych rekonstruktorów w mundurach niemieckich. Ich stanowiska można było oglądać przy Muzeum Obrony Wybrzeża oraz na cyplu i cieszyło się to ogromnym powodzeniem.
- Fajny ten niemiecki obóz, zróbmy sobie zdjęcie - cieszyła się rodzina z dziećmi podglądająca "faszystów".
Rekonstruktorzy w niemieckich mundurach nie opuszczali podczas uroczystości swoich wyznaczonych stanowiska, bo tak to uzgodnili organizatorzy. Dzisiaj i w następnych dnia ich też jednak, tak jak i aliantów, będzie można zobaczyć w mieście.
- Nie możemy dać się zwariować, przyjeżdża do nas kilkuset rekonstruktorów i zostają tydzień. Nie możemy wymagać, by podczas podczas przemieszczania się z jednego miejsca w drugie "Niemcy" mieli się przebierać w garnitury - powiedział nam wczoraj Wojciech Waśkowski, wicedyrektor Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu.
To przy tym obiekcie właśnie do niedzieli stacjonować będą grupy rekonstrukcyjne odtwarzające okupujące Normandię wojska Trzeciej Rzeszy.
- Uważam "aktorom" w niemieckich mundurach szacunek. To Polacy, tak jak i my a godzą się odgrywać niechlubną rolę wojsk niemieckich, które przecież tę inscenizację przegrają - dodaje Waśkowski. - Nie można przecież ich trzymać w zamknięciu. A turyści na ich obecność w mieście w ogóle się nie skarżą. To tylko pozwala lepiej poczuć atmosferę inscenizacji z okresu wojny.
Jako, że wczoraj pogoda nie była plażowa rekonstruktorzy i ich stanowiska stały się największą atrakcja Helu i były oblegane przez mieszkańców i turystów. Ludzie w mundurach chętnie pozowali do wspólnych zdjęć, pozwalali nawet potrzymać broń, wejść do pojazdu bojowego z epoki. Jednakową uprzejmością wykazywali się zarówno alianci, jak i Niemcy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?