Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nordowe Morsy we Władysławowie wyciągnęły z morza podpitego Ukraińca. Bez interwencji 49-latek poszedłby na dno. Akcja ratownicza na Bałtyku

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Akcja ratownicza we Władysławowie. Nordowe Morsy ratowały podpitego mężczyznę
Akcja ratownicza we Władysławowie. Nordowe Morsy ratowały podpitego mężczyznę Nordowe Morsy
Nordowe Morsy i akcja ratunkowa we Władysławowie. W niedzielę do kąpiących się w Bałtyku postanowił "dołączyć" imprezujący na plaży we Władysławowie 49-latek z Ukrainy. Do wody wskoczył z falochronu, potem nie miał sił wrócić na brzeg. Wtedy zaczął się dramat.

Akcja ratunkowa we Władysławowie

od 16 lat

Władysławowo. Akcja ratownicza Nordowych Morsów - niedziela, 26.03.2023

Nordowe Morsy w Bałtyku kąpią się regularnie. I to bez względu na warunki pogodowe. Sztormowa pogoda? Silny wiatr zacina deszczem lub śniegiem? Mrozi? Bałtyk przy brzegu jest skuty lodem? Nocna kąpiel przy świetle latarek? Nie ma złej pogody na morsowanie.

W niedzielę we Władysławowie ekstremalnej pogody nie było. Płaski Bałtyk bez fal, do tego wiatr plus przelotne opady oraz temperatura powietrza na plusie ok. 7 stopni, wody ok. czterech stopni.

Nordowe Morsy po rozgrzewce ruszyły do wody. Z brzegu przyglądała im się grupka imprezujących obcokrajowców. Plażowicze za kołnierz nie wylewali i bawili się dobrze.

W pewnej chwili od imprezującego grona oderwał się jeden z mężczyzn. W pełni ubrany, z plecakiem na ramionach, ruszyły w stronę rzędu drewnianych pali, wszedł na nie i po falochronie powędrował dalej w kierunku otwartego morza.

- Koledzy z brzegu krzyczeli coś do niego. Trudno było ich zrozumieć - relacjonują Nordowe Morsy, które bacznie przyglądały się niefrasobliwemu "turyście'.

Gość doszedł do końca trasy i chwilę później wskoczył do wody - tak jak stał, odziany i z plecakiem. Gdy wynurzył się spod wody, wdrapał na drewnianą ostrogę brzegową i... zaczął się rozbierać.

- Schował ciuchy do plecaka i znowu dał nura do Bałtyku - relacjonują członkowie morsowej ekipy z Pucka i Władysławowa. - Tym razem kłopot był już większy, bo nie mógł o własnych siłach wrócić na brzeg. Musieliśmy mu pomóc. Bez nas nie miałby żadnych szans. Woda miała 4 stopnie, więc hipotermia to kwestia kilku minut.

Tuż przy drewnianych palach jest dość głęboko, bo dno jest wypłukane, a pod wodą czają się spore doły - tłumaczą Nordowe Morsy. Stąd kłopoty z samodzielnym dostaniem się na słupy.

Gdy Nordowe Morsy holowały bezwładnego mężczyznę na brzeg, na piasku pojawił się już patrol policji z Władysławowa.

Morsujący Ukrainiec we Władysławowie przecenił swoje siły

Jak się okazało, pechowym pływakiem - o którego niebezpiecznym losie poinformowano Wojewódzkie Centrum Powiadamiana Ratunkowego w Gdańsku - okazał się 49-latek z Ukrainy. Nie był trzeźwy.

ZOBACZ TEŻ: Morsy z powiatu puckiego na warsztatach z ratownictwa wodnego, hipotermii, obsługi AED. W zajęciach Nordowych Morsów wzięło udział 40 osób

Policjanci z Władysławowa przepytali mężczyznę i ustalili, że ten chciał spróbować swoich sił w morsowaniu. Nadmiar alkoholu sprawił, że przecenił swoje siły i jego kąpiel w Bałtyku mogła skończyć się tragicznie. Na szczęście wtedy z pomocą pospieszyły Nordowe Morsy.

- Nasz patrol upewnił się, że zziębnięty, przemoczony i podpity mężczyzna czuje się dobrze, więc na tym funkcjonariusze zakończyli swoją interwencję - komentuje Dziennikowi Bałtyckiemu asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.

Wobec 49-letniego Ukraińca nie zostaną wyciągnięte żadne konsekwencje prawne. Dlaczego?

- Nie było wykroczenia, nikomu nic się nie stało, więc nie mieliśmy nawet podstaw do sprawdzenia trzeźwości mężczyzny - wyjaśnia rzecznik policji z Pucka.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na hel.naszemiasto.pl Nasze Miasto