Powiat pucki, niedziela 21 lutego. Pogoda jak wiosną, a nad Zatoką Pucką tłumy. Na drodze Puck - Władysławowo korek jak latem | FOT, WIDEO

Wyjątkową popularnością cieszył się dziś (niedziela 21 lutego 2021) turystyczny powiat pucki. Korzystając z nie tak bardzo zimowej aury, słońca i dość wysokiej jak na tę porę roku temperatury, goście walili do nas prawdziwymi tłumami.

Część zatrzymywała się na Kaczym Winklu - widokowym punkcie między Puckiem a Swarzewem, gdzie można zaparkować swoje auto i... wybrać się na spacer po wciąż zamarzniętej Zatoce Puckiej.

Tu swoich sił próbowali też kitesurferzy, którzy bezpośrednio na lodzie sposobili swój sprzęt. Tym jednak pogoda spłatała figla, bo na zatoce praktycznie nie wiało.

Sporo ludzi swoimi samochodami ciągnęło w kierunku Władysławowa, Półwyspu Helskiego i Jastrzębiej Góry, by tu pospacerować i rozkoszować się świeżym powietrzem i naszymi widokami. A chętnych nie brakowało!

Dowodem była wojewódzka droga nr 216 (Reda - Hel), która dziś przeżywała prawdziwe oblężenie. Gości z rejestracjami z Trójmiasta oraz powiatu wejherowskiego było tyle, że w okolicach wczesnych godzin popołudniowych przytkał się główny wjazd do Władysławowa, czyli ul. Gdańska ze swoim rondem.

Nie lepiej było też później, gdy niedzielni goście chcieli wrócić do Gdyni, Sopotu, Gdańska, czy Wejherowa. Bo razem z "turystami" wróciły widoki, znane tutaj z czasów wakacji.

Korki zaczęły się tworzyć w okolicach Swarzewa i ciągnęły się do samego Pucka. Kilkukilometrowy odcinek wojewódzkiej drogi, który w normalnych warunkach pokonujemy w kilka minut, teraz był zatkany wolno sunącymi samochodami.

Na przejazd od ronda w Swarzewie do świateł w Pucku (przy McDonald's) trzeba było zarezerwować sobie przynajmniej kwadrans. Później już dało się jechać z normalną prędkością.

Na dłuższy niż zazwyczaj postój trzeba się było też przygotować w Redzie, dojeżdżając do skrzyżowania z drogą krajową.