Wypadek z udziałem ambulansu w Jastarni (czerwiec 2018). Bardzo groźna kraksa miała miejsce na wjeździe do miasta ok. godz. 9. W karetkę pogotowia należącą do taboru 115 Szpitala Wojskowego w Helu jadąca w kierunku Władysławowa wpadł kierowca opla.
- Na miejsce zdarzenia zadysponowano dwa patrole drogówki oraz jeden z komisariatu w Juracie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 68-letni mieszkaniec Warszawy zwyczajnie nie zauważył jadącego pojazdu i wymusił pierwszeństwo chcąc wjechać na parking - tłumaczy sierż. Ewa Bresińska, rzecznik prasowy KPP Puck. - Czołowe uderzenie było na tyle silne, że opel odbił się od karetki i wpadł na jadącego za nią fiata, którym kierował 73-letni turysta.
ZOBACZ TEŻ: Rozbój w Jastarni. Recydywista pobił 17-latkę i ukradł jej portfel | NADMORSKA KRONIKA POLICYJNA
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że karetka nie jechała na sygnale. Po uderzeniu samochód wjechał w przydrożne drzewo. W środku medycy udzielali pomocy kobiecie z dzieckiem. W wyniku czołówki poważnie ranny został jeden z ratowników. Uskarżał się na to, że nie czuje nóg.
- Mężczyzna z urazem kręgosłupa został przetransportowany helikopterem LPR do Akademii Medycznej w Gdańsku. Kobietę z dzieckiem odwieziono do szpitala w Wejherowie - informuje rzeczniczka KPP Puck.
Droga wojewódzka 216 była częściowo zablokowana. Ruch odbywał się wahadłowo. Na miejscu oprócz policjantów pracowali strażacy KP PSP Puck.
Policyjny pościg zakończony dachowaniem radiowozu w Kosakowie:
wideo: Piotr Niemkiewicz
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?