Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zginęły dwa morświny

(red)
Stacja Morska w Helu
Zginęły dwa bałtyckie morświny – informuje WWF, który we współpracy ze Stacją Morską w Helu wspiera ochronę ssaków bałtyckich.

- Ich utrata, biorąc pod uwagą niską liczebność tego gatunku w Bałtyku, zmniejsza szansę na przetrwanie morświnów w Morzu Bałtyckim - twierdzą eksperci z WWF.

O siódmej rano, w piątek 10 czerwca w Niechorzu, Piotr Korzeniowski z Wrocławia, będąc na spacerze ze swoim ośmiomiesięcznym synkiem dostrzegł coś, co z dala przypominało mu fokę.
- Inni, obchodząc znalezisko dużym łukiem, chyba nie orientowali się co i dlaczego leży wyrzucone na morski brzeg - relacjonuje WWF.

Pan Piotr, sympatyk WWF, gdy podszedł bliżej skonstatował, że ma do czynienia z rzadkim, choć martwym okazem morświna i to dużym. Natychmiast wiadomość o znalezisku przekazał do Stacji Morskiej IOUG. W ślad za nią poszły MMS- y ze zdjęciami.

Po paru minutach okaz był zabezpieczony przez pracowników Urzędu Morskiego. Wieczorem odebrał go patrolowy samochód z helskiej placówki, w której to dzień później dokonano sekcji znalezionych zwłok.
- Zaskoczeniem dla dokonującego tych czynności zespołu było odkrycie, że badana samica (160 cm dł.) była w bardzo zaawansowanej ciąży- informuje WWF.

Zewnętrzne powłoki ciała były całe, choć pozbawione naskórka, a miękka tkanka zakończeń płetw brzusznych i ogonowej już zniszczona. Martwe zwierzę musiało już parę dni dryfować. Wskazywała na to także jego odbarwiona skóra. Jednak pokrój i kształt ciała niewiele odbiegały od tego jakimi charakteryzują się okazy żywe. W przewodzie pokarmowymi odnotowano spore fragmenty ryb. Nie stwierdzono zewnętrznych i wewnętrznych objawów chorób. Także płód nie wykazywał patologicznych zmian. Był bardo dobrze wykształcony i mierzył nieco ponad 70 cm długości całkowitej. Zwierzę prawdopodobnie nie chorowało.

- Śmierć ciężarnej samicy morświna martwi w dwójnasób - mówią członkowie WWF. - Bałtycka populacja straciła płodną samicę i przyszłego nowego mieszkańca jego wód, który po osiągnięciu dojrzałości płciowej , za 4-5 lat mógłby przyczynić się do wzrostu liczby tych zwierząt w naszym morzu. Młode było tej samej płci co jego matka.

- WWF przypomina, że w przypadku znalezienia martwego bądź żywego morświna należy niezwłocznie zawiadomić Błękitny Patrol WWF, dzwoniąc pod numer telefonu 795536009 - mówi Paweł Średziński z WWF Polska. - Jeżeli morświn jest żywy należy zapewnić mu spokój, pod żadnym pozorem nie przemieszczać, i do czasu pojawienia się Błękitnego Patrolu WWF polewać jego ciało wodą, w taki sposób, aby nie zalać jego otworu nosowego. Morświnów w Bałtyku jest krytycznie mało. IUCN uznał populację tych ssaków w Morzu Bałtyckim za krytycznie zagrożoną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na hel.naszemiasto.pl Nasze Miasto