- Kamień spadł nam z serca - nie kryją mieszkańcy Sieklówki po zakończeniu prac, które – jak ufają – ostatecznie położą kres ich bolączkom związanym ze zbyt niskim napięciem (spadającym do 170 woltów, albo i gorszym) oraz długą walką o to, by było takie, jak na XXI wiek przystało.
Gdy jesienią udaliśmy się do tej miejscowości, spora grupa osób żaliła się, że przez złą jakość prądu nie są w stanie normalnie funkcjonować.
- Psują się urządzenia, telewizory, płyty grzewcze, nawet pompy wodne, przez co część mieszkańców ma problemy z ogrzewaniem. Chcąc nie chcąc, muszą więcej palić węglem czy drewnem, zanieczyszczając środowisko. Dochodzi też do sytuacji, że prądu nie ma wcale
- mówił Roman Patykiewicz, mieszkaniec Sieklówki.
Utrudnienia w podstawowych czynnościach
Słaby i niestabilny prąd sprawiał, że wieczorową porą wszelkie lampy migały w domach jak na dyskotece. Co więcej – niemożliwe było nierzadko nawet ugotowanie obiadu czy zrobienie prania, a sprzęt AGD i RTV niekiedy w ogóle się nie włączał. Podobnie, jak szereg innych urządzeń elektrycznych – w tym lampek biurkowych, niezbędnych dzieciom do wieczornej nauki. Niektóre osoby, chcąc wykąpać się w ciepłej wodzie musiały to robić nocą, gdy instalacje w domach nie były przeciążone i urządzenia zasilane prądem – w tym piece do ogrzewania – działały sprawniej, niż za dnia.
Nasi rozmówcy nie raz apelowali o przebudowę starej, utworzonej przed kilkudziesięciu laty sieci u dostawcy prądu w Sieklówce, czyli PGE Dystrybucja. Miesiącami byli jednak zbywani.
- Zapewniano, że są pieniądze na prace modernizacyjne, ich realizację miał hamować problem z wyłonieniem wykonawcy. Jednak, jak się okazało, nawet przetargu nie ogłoszono. Nie można tak robić ludzi w konia - podkreślała w listopadzie pochodząca z Sieklówki Katarzyna Ostalecka, wspierająca bliskich i sąsiadów w walce o lepszy prąd.
- Wielokrotnie wspólnie kontaktowaliśmy się z PGE, w Krośnie, w Rzeszowie, ale nic nie wskóraliśmy - wtórowała jej Wioletta Ochałek.
- Otrzymujemy odpowiedzi na pisma. Wynika z nich, że są wdrożone procedury, które mają zaowocować modernizacją linii. Ale nie ma żadnych terminów, konkretów - mówił Przemysław Świder.
Dariusz Garbacik, zastępca dyrektora PGE Dystrybucja S.A. Oddział Rzeszów Rejon Energetyczny Krosno w listopadowej rozmowie z nami przekonywał, że działania zmierzające do „uruchomienia inwestycji” są w toku, ale na jej start trzeba poczekać, bo „nie wszystkie decyzje zapadają na poziomie regionu”.
"Problemy się skończyły"
Minęły cztery miesiące, i Czytelnicy z Sieklówki nieoczekiwanie podzielili się z nami radosną nowiną.
- Doczekaliśmy się modernizacji sieci, niemożliwe stało się możliwe. Roboty trwały przez około miesiąc, kilka dni temu zostały sfinalizowane i w końcu możemy normalnie żyć. Napięcie jest takie, jakie być powinno, włączamy kilka urządzeń naraz i działają prawidłowo. Wszyscy jesteśmy zadowoleni. Nasze problemy skończyły się, przynajmniej taką mamy nadzieję - podsumowuje Mariola Stasiowska, mieszkanka podjasielskiej wsi.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?