3 z 12
Poprzednie
Następne
Półwysep Helski. Po burzy na słońcu latarnicy poczuli się bardziej potrzebni
Kobieta niezwykła, bo jedna z czterech pań w kraju, które pracują na blizie, czyli w latarni. - Ale nie zawsze jest tak cicho i sielsko - dodaje, zerkając wymownie na UKF-kę. Na krótkofalowym radiowym odbiorniku nastawiony jest kanał 16 - ratunkowy. Dobrze wiedzą o tym wszyscy ludzie morza. I latarnicy. - Jak się na wodzie robi gorąco, monitorujemy sytuację - mówi Karol Kłos, jeden z trzech tutejszych latarników. - I słuchamy, co się dzieje, a w razie czego wkraczamy do akcji.