Pożar kuchni we Władysławowie postawił na nogi miejscowych strażaków, którym pomagali ochotnicy z Chłapowa. Na miejsce przyjechał też wóz z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Pucka.
- Do zdarzenia doszło bardzo wcześnie rano w domu jednorodzinnym - mówi starszy aspirant Ryszard Lieske, zastępca dowódcy JRG w Pucku. - Właściciel domu zdążył ugasić ogień jeszcze przed przyjazdem strażaków. Jednak w pomieszczeniach na parterze było wiele dymu.
W weekend jazda samochodem była bardzo utrudniona
Strażacy ewakuowali dziesięcioro turystów, którzy przebywali na piętrze oraz troje mieszkańców domu. Ci ostatni ulegli podtruciu dymem. Pomocy im udzieliła załoga karetki pogotowia.
- Jedna osoba trafiła do szpitala - mówi Lieske. - Nam pozostało tylko przewietrzenie budynku.
Strażacy stwierdzili, że przyczyną zdarzenia był garnek pozostawiony na kuchence.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?